poniedziałek, 30 sierpnia 2010

urodzinowo i kursikowo

Dziś rano zrobiłam karteczkę dla mamy koleżanki z pracy, która jutro ma urodziny. Kartka zrobiona na podstawie mapki i wytycznych z wyzwania na Skrapujących Polkach. Wyzwanie do dzisiaj, więc zdążyłam :)
Wytyczne spełniłam więc kartkę na wyzwanie zgłosiłam :D
1. do mapki się zastosowałam
2. miały być min. 2 rodz. papieru - jest 5 (nie licząc papierowej naklejki: papier pakowy, papier wytargany z torebki, służył za wypchanie - to ta różyczka, Amber z ILS, pasek z 7gypsies "Victoria" i kalka techniczna)
/)
3. coś metalowego - umieściłam 3 połówki zatrzasków
4. odstemplowane są kwiatuszki na górnym paseczku papieru
5. przeszycia maszynowe na kawałku nogawki od skracanych wczoraj spodni ;)
6. dodane coś od siebie - ozdoby na paznokcie na kwiatku i materiale



I wycinając "falbankę" z Amber pomyślałam, że może przyda się niektórym kursik na ciekawe brzegi bez użycia dziurkacza brzegowego ;) Mnie np. w tej chwili nie stać na dziurkacze Marthy Stewart czy inne brzegowe, ale można sobie i bez nich poradzić i wyczarować brzegi takie, jakie chcemy, a nie mamy ;)

Potrzebny jest przede wszystkim zaokrąglacz brzegów ze zdjętą wkładką plastikową (1) i kartka z brzegiem do udekorowania ;). Wycinamy tak jak zwykłym puncherem "wzorki" przykładając dziurkacz dokładnie przy zakończeniu poprzedniego wzoru (2). Wychodzi nam z jednej strony zyg-zak, z drugiej fajnie pozaokrąglany brzeg (3). Teraz bierzemy dziurkacz z malutkim wzorem i wycinamy nim w powstałej falbance (4). To tylko jeden z przykładów.
Można użyć też np. zwykłego biurowego dziurkacza, żeby mieć kropeczki. Natomiast przesuwając nasz zaokrąglacz w różnych odstępach otrzymujemy różne wzory brzegowe. Więc dziurkujemy do upadłego, aż nam się brzeg spodoba :D tu do ozdobienia brzegu użyłam (nie licząc zaokrąglacza) zwykłego dziurkacza biurowego, listka i serduszka:
Jeśli ktoś zaokrąglacza nie posiada, można użyć nożyczek ozdobnych i dziurkacza biurowego (tak już kiedyś robiłam - efekt też fajny) z innych dziurkaczy ozdobnych również możemy brzegowe wyczarować :D
tu dla przykładu kwiatek i stokrotka w połączeniu z dziurkaczem biurowym (wystarczy, że przyłożymy nasz dziurkacz odpowiednio blisko brzegu i płatki będą się stykały, a jaki wyjdzie wzór, zależy od tego jak daleko od brzegu dziurkacz przyłożymy ;))
Mam nadzieję, że zainspirowałam choć jedną osobę do zrobienia ciekawych brzegów niskim kosztem :D

Pozdrawiam serdecznie w ten deszczowy i zimny dzień :*

kawałek lata

W Art-Piaskownicy kawałki lata ;) Więc i ja zatrzymuję lato na dłużej i wrzucam kilka swoich zdjęć (na fotopróbach część już była, ale zbieram tutaj kilka w jeden post). Moje kawałki lata z różnych miejsc:
Wieleń Zaobrzański:

dla mnie to jak najbardziej lato w pełni :D

Darmsheim

krzaczek w dwóch odsłonach (w Ehningen)

i wiatraczki - również w Ehningen
Mam nadzieję, że lato jeszcze nie odchodzi i zostanie z nami chociaż do rozpoczęcia kalendarzowej jesieni :) czego wszystkim ciepłolubnym istotkom (w tym i sobie) z całego serca życzę :D
pozdrawiam gorrrąco :*

piątek, 27 sierpnia 2010

album z podróży

Wyzwanie albumowe z takim tytułem wrzuciła jakiś czas temu Tusia na Polski Scrapują. No i tym wyzwaniem zmobilizowała do działania. Wytyczne do wyzwania to minimum 4 karty+okładka i koniecznie zdjęcia.
Wczoraj uruchomiłam mamy drukarkę do zdjęć i skleciłam albumik (10x15cm). Nie chciałam pisać nigdy niekończącego się posta (na zasadzie neverending story ;p) więc zdjęć tylko 6 ;p
Kolorowo, szybko (wczorajszy wieczór+dzisiaj troszkę)... tak mi się podoba ;)
Papiery ILS, kalka techniczna, dymo, czarny cienkopis, stempelki "joy" "love" i nutka + tusze, bazy z ILS, kółeczka (nie pamiętam skąd)





Na dziś to tyle, o candy-konkursie przypominam i pozdrawiam serdecznie ;)

czwartek, 26 sierpnia 2010

mam pomysł na... (mała zmiana zasad)

...konkursik :D

Kilka postów wstecz jest kartka (tutaj). Do jej wykonania wykorzystałam kartkę z książki. I już wtedy pojawiła się myśl o konkursie.
Pytanie konkursowe brzmi:
Jaki jest tytuł książki, z której ta kartka pochodzi i kto jest jej autorem?
Proste, prawda?
Ale żeby za trudno nie było, podpowiedź - kartki z tej książki już kiedyś wykorzystywałam. Prace są na blogu. Sprawdzałam - w jednym co najmniej poście tytuł książki się pojawił :D Więc dla upartych, którzy nie odgadną tytułu po fragmencie widocznym na kartce, szansa na odnalezienie tytułu jest ;)

Zasady konkursu są następujące:
1. punkt pierwszy został usunięty ;)
2. pod postem należy umieścić swoją odpowiedź do 22 września do godz 23:59
3. jedna osoba = jedna odpowiedź
4. na swoim blogu zamieścić informację o konkursie
5. Spośród dobrych odpowiedzi wylosuję jedną osobę, która otrzyma nagrodę niespodziankę
6. Spośród wszystkich osób, które będą próbować swoich sił, również wylosuję osobę, do której trafi mniejsza niespodzianka - pocieszanka :D
7. Losowanie odbędzie się 23 września 2010


Mam nadzieję, że znajdą się chętni do udziału w konkursie i będziecie się dobrze bawić :)
pozdrawiam serdecznie :*

środa, 25 sierpnia 2010

kartelucha+ateciak

Amber+Romance, stemple, kwiatki i jakieś inne dodatki. Urodzinowa dla znajomej. Nie wiem, czy mi się podoba... W nocy miałam ochotę wyrzucić, rano dokleiłam kwiatuchy, kropki, wytuszowałam bazę (biała kompletnie mi nie pasowała) i jest...
Napis odręczny :/ cienkopis na kalce

I ATC na kolejne wyzwanie w Polki Scrapują. Tym razem z mapką, a temat "Litery i słowa". Zrobiony szybciutko, zaraz po przeczytaniu wyzwania ;) Kartonik biały stemplowany kilkoma kolorami, stempel z napisami, na kartoniku to co widać ;) Motylek z jakiejść broszurki wycięty, potraktowany glossy accents:
Pozdrawiam serdecznie :*

niedziela, 22 sierpnia 2010

potrzeba kolorów ;)

taaaak...
potrzebowałam dziś kolorków... A że dziecko chciało malować, matkę też natchło ;) i wyciągnęła farby, pędzle i blejtramę 40x40 cm :D
No i nabazgrała matka kwiatka, do którego zainspirowały ją kwiaty Andy Warhol'a (matczyny zupełnie odbiega od Warhol'a, ale inspiracja była ;p na dodatek kolory niestety na zdjęciu beznadziejne, w rzeczywistości są dużo żywsze)
A tu na ścianie (wszystko przeciwko mnie ;) obraz nie jest taki koślawy):
No i nie mogłam się oprzeć... Pokażę wam dzisiaj twórczość Michała. Zaczęło się od farb - do malowania palcami. Młody nie chciał się brudzić, więc zażyczył sobie pędzli:
I zaczął malować:
"troszkę czarnego, troszkę zielonego, troszkę czerwonego i troszkę niebieskiego"... i tak sobie tworzył i tworzył obrazki jeden za drugim (nie pokażę, bo przyklejał po kolei jeden do drugiego ;p)
W końcu pędzelki się znudziły, zamalował matce paletę (na szczęście tą nie używaną w danej chwili):
i wyglądał później tak:
to jednak nie wystarczyło, twórczości nie było końca:
Młody oczywiście wykąpany smacznie sobie teraz śpi :)

Pozdrawiam gorąco i buziaki przesyłam :*

sobota, 21 sierpnia 2010

Dziewczyny lubią brąz...

a słońce o tym wie... :D
UHK rzuciła wyzwanie kartkowe na Polki Scrapują, miał być tylko brąz, reszta do woli, jak kto chce :)
Więc zabrałam z pokoju to, co brązowe i co mogło się przydać i wyniosłam się na balkon :) takie połączenie przyjemnego z pożytecznym ;p
Tak dzisiaj wyglądał mój kącik scrapowy:
Słoneczko świeciło i przygrzewało (oczywiście nadal grzeje:)) i powstała taka brązowa karteczka:znów kwiatuszki z wytuszowanej tuszami latarni morskiej kalki technicznej + Prima flowers + kwiatki latarni morskiej
ILSowy stempelek z embossingiem na gorąco na kalce, papier ręcznie czerpany (zaczerpany z jakiegoś albumu ;)), postemlowany fragment starej książki (kolor kartki naturalny - tak, tak wiem, czysta profanacja...) i opakowanie po cukrze :)
i środeczek:
Tak więc dziś sporo brązu i sporo tuszu ;)

Pozdrawiam serdecznie :*

czwartek, 19 sierpnia 2010

Dlaczego płaczesz?

- Dlaczego płaczesz? - Młody chłopiec zapytał swą mamę.
- Ponieważ jestem kobietą. - Odpowiedziała mu.
- Nie rozumiem - odpowiedział.
Ona go przytuliła i rzekła:
- I nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne...
Później chłopiec spytał swojego Ojca:
- Dlaczego Mama płacze bez powodu?
- Wszystkie kobiety płaczą bez powodu. - Było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć.
Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedział dlaczego kobiety płaczą. Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał:
- Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)?
A Bóg mu odpowiedział:
- Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową. Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar całego świata! Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak również znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci! Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i przyjaciółmi. Niestraszna jej choroba! Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet wtedy, gdy jej własne ją bardzo skrzywdzą! Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad. Zrobiłem ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce! Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie skrzywdzi swej żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w niego.
Synu, na sam koniec dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość! Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją kochasz i jak wiele robi dla innych. I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele lepiej. Ona jest wyjątkowa!




znalezione w sieci...
jakoś nie mogłam się powstrzymać przed wklejeniem u siebie ;) i choć nie jestem synem, bratem, mężem... Mami, kocham cię bardzo!
a wszystkim tym, które walczą z natłokiem myśli, zmartwień - głowa do góry! dacie radę, bo kto jak nie WY!!! :D



i jeszcze jedno:

Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "Mamusiu".


edit:
Żeby post nie był za krótki (hehe ;p) wrzucam jeszcze fotki z dzisiejszej spontanicznej sesyjki z moim maluchem (na mokrej, jak się okazało po bliskim spotkaniu, trawie). Mamusiu dziękuję za fotki ;)


miłego dzionka życzę i zapraszam na fotopróby :)

nieskończona...

jeszcze zostały rękawki do wykończenia i nie wiem, czy w ogóle się za to brać. Ogólnie bluzeczka co chwilę lądowała w kącie, teraz została w domu (za karę ;p), ale właśnie wygrzebałam jakąś fotkę sprzed miesiąca. Tak to mniej więcej wygląda:
Teraz jestem na etapie turkusowego sweterka (aaa... ten kolor mnie prześladuje ;) póki co jeszcze bronię się przed kupnem różowej włóczki... odbiło mi i róż zaczął mi się podobać... bleee ;p)

Pozdrawiam wszystkich :*

wtorek, 17 sierpnia 2010

komplecik

Małż powiedział, że jakby był ślepy na jedno oko, to może i gotyk by to przypominało ;) I co z tego, że ślepy nie jest... Pracę i tak zgłaszam na szufladowe wyzwanie "Gothic dream" :D
Pomysł wpadł do głowy błyskawicznie po zobaczeniu wyzwania i spod szydełka wyszły: naszyjnik (a raczej obróżka) z podwójnym kwiatuchem i proste mitenki. Wykonanie? Jak widać ;) Zadowolona jestem :D A czy mrocznie wyszło? Zależy od scenerii ;)


I kawałek sesyjki z wytworkami:
Pozdrawiam serdecznie i życzę ładniejszej pogody niż u nas (= zimno, deszczowo i wietrznie)
Buziaki ślę:*

sobota, 14 sierpnia 2010

takie sobie...

...dalsze próby filcowania. Papierów jeszcze nie rozpakowałam, wełnę tak. Więc sobie dziś podziabałam i wydziabałam taki sobie breloczek. Znów turkusowy. W pozycji leżącej:
i zawieszony na firance:
Pozdrawiam wszystkich i miłego weekendowania życzę :)

czwartek, 12 sierpnia 2010

dojechaliśmy :)

Dziękuję bardzo za życzenia dotyczące podróży i pobytu :D Kochane jesteście :*
Po 9 godzinach w samochodzie, bez przykrych przygód dotarliśmy na miejsce :D Po drodze troszkę mi się nudziło, i bazgrałam sobie w TwistedBrush Pro Studio. W środku nocy, w jadącym, trzęsącym aucie to nie rysowanie, ale może na tło do digi kiedyś się przyda, więc pokazuję ;)
Rysując (o ile można to rysowaniem nazwać) te różyczki pomyślałam o Heli... wiem że kocha róże, więc dedykuję te bazgrołki właśnie Helence :)
a tu już przeróbki:



Dziś nic nie zrobiłam. Poza zakupami :D kilka tuszy, stempelki piankowe, ćwieki, cienkopisy, duuużo kosmatej włóczki i wianuszki do ozdobienia (co ja na to poradzę, że wszystko chciało być moje ;p).
Na wasze blogi w tej chwili nie zaglądam, za co najmocniej przepraszam, teraz zmykam spać, jutro nadrobię (!) i usprawiedliwiam się zmęczeniem po podróży i zakupach ;) Jeszcze chyba tego nie grali, żeby matka leżała na podłodze w sklepie obuwniczym a dziecko biegało po sklepie ;p Do dzisiaj, hehehe... Nie ma jak kupować buty trzylatkowi, którego cisną za duże buty, tylko dlatego że nie mają obrazków z autkami ;p
Pozdrawiam gorąco i serdecznie :*

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails