wtorek, 26 czerwca 2012

sutasz z masą perłową

Naszło mnie wczoraj wieczorem, żeby coś uszyć. Dzisiaj rano kończyłam. Chwilami z Klaudią na kolanach ;) Uparłam się i jest - sutaszowy wisior na sznureczkach dopasowanych kolorystycznie. Leciutka masa perłowa, szklane koraliki... Słońce, woda... pojedynczo szyte sznurki tworzą niejako fale między koralikami
lubię nierówności :) lubię się wyłamać, złamać zasady, a proste, równe linie... innym razem :)
podsumowując w sam raz na lato :) 

Idealnie nadaje się w połączeniu z chustą natibaby cypr (której nie mam), amazonas melon (tą posiadam ;p), ale i z rodosem natibaby (nasza pierwsza tkana chusta) też powinno być ok ;)
taaak, mam hopla na punkcie rękodzieła i chust :D

Pozdrawiam serdecznie :*****

sobota, 23 czerwca 2012

zielony sznur turecki i różowe muszle

Zielony komplecik z przygodami ;) po nawleczeniu prawie wszystkich koralików (ok 4,5m) nagle 3,5-4m się zerwało... na szczęście nie uciekły, ale przełożyć musiałam... Koniec końców powstał komplecik ze sznura tureckiego: naszyjnik zapinany serduszkowym federingiem i kolczyki na sztyfcie. 

Przy okazji dzisiaj zrobiłam sobie z kartonu ekspozytor do biżuterii, który na tych zdjęciach ma swoją premierę :) (kiedyś znalazłam wzór gdzieś w sieci, jak taki ekspozytor samodzielnie zrobić i jest ;))
W sesji dzielnie uczestniczyły różyczki. Dzielnie, bo walczyły do końca i nawet przetrwała ich część.
 Za to oberwane płatki trafiły na sesję bransoletki. W roli głównej wystąpiło drewno z muszlami.

Na pytanie, kiedy znajduję na to czas odpowiem: sama nie wiem ;) gdzieś tam między zabawą, spacerem, pieluchami itd ;)

Pozdrawiam serdecznie :***

środa, 20 czerwca 2012

Du, Sommer, kannst schon kommen :)

Dziś żółto i pomarańczowo będzie. 

Żółto zielony sznur turecki czyli zapleciony na pomocą szydełka 4,5 metrowy sznurek szklanych koralików. W rezultacie ok 66cm naszyjnika. Powędrował w świat.



Kolejny żółty twór - serweta. Nie wiem ile metrów kordonka, wagowo też nie, ale średnica serwety wynosi 51cm. Wzór zaczerpnięty z "Diana Robótki" nr 5/2011


 I ostatnia praca - papierowy kapelusz. Przyozdobiony sztucznymi kwiatami. Posłuży jako rekwizyt do zdjęć na Sommerfest w domu opieki, w którym pracuje mama.
Zdjęcia niestety tylko nocne z lampą błyskową
 Na głowie bokiem (przodem chyba lepiej wyglądał, ale ja nie bardzo ;p)
 i w towarzystwie kapelusza słomkowego, który przyozdabiała mama. Będą ludzie mieli wybór ;)

Słoneczne barwy, lato przed nami, oby było ciepło, deszczowo tylko, gdy potrzeba a humorki dopisywały bez względu na pogodę ;)
pozdrawiam serdecznie i buziaki przesyłam :***

poniedziałek, 11 czerwca 2012

eko torby

Miesiąc czekały na publikację, ale się doczekały ;) zapomniałam o nich...
Obie ok 50x40cm, w kolorowe paseczki cienka, druga dość gruba (też w paseczki ale inne ;))

 wspólna fotka

Dzieci, wyjazdy, rozjazdy i mniej czasu na robótki, nie mówiąc o przeglądaniu blogów :( ale jeszcze wrócę z pełną parą ;) mam przynajmniej taką nadzieję :)
pozdrawiam serdecznie :*

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails