Ale koraliki w złotym kolorze też świecą :)
Na początek bransoletka ze sznura koralikowo-szydełkowego:
Spróbowałam też french beading'u (jak to się po polsku nazywa? koralikowanie francuskie? nie ważne, nie szukałam). Listki w połączeniu z koralikiem wykonanym ściegiem pejotlowym utworzyły wisior.Ponieważ to te same koraliki, obie ozdoby mogą tworzyć komplecik:
Pozdrawiam serdecznie i uciekam :) buziale :***
Kasiu, ale super! :) Jakie fajne końcóweczki, skąd masz? A ten kwiatek!!! istny majstersztyk!!! :)))
OdpowiedzUsuńPrzesliczny komplet, kwiat wyszedl ci perfekcyjnie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
koralikowa bransoleta jest cudna :)
OdpowiedzUsuń