Prace zaległe do pokazania mam, wrzuciłam na fb (i to też nie wszystkie), a tu nie. I tak nie wiem, czy ktoś tu zagląda w innych celach niż zobaczyć kurs na bombkę karczochową. Sądząc po statystykach, tylko karczochy mają wzięcie. I dobrze, chociaż one ;)
Swoją drogą mignęło mi, czy nie zlikwidować bloga, ale niech sobie wisi w cyberprzestrzeni.
Mignęło mi też, czy był sens zakładać fan page na fb, temu chyba skrócę żywot, nie wiem jeszcze...
Tak w ogóle to przyszłam tutaj, żeby Wam (i sobie też, a co ;)) życzyć w święta i nie tylko dużo zdrowia, spokoju, pogody ducha... Jak zawsze, by nie to zielone (a i inne kolory widziałam), bardziej lub mniej przyozdobione drzewko i prezenty pod nim, ani to, co na talerzach, nie program w tv, ale sam Bóg był w centrum tych Świąt :) W końcu świętujemy "Boże Narodzenie". Tak więc czy lubimy święta z całą ich oprawą, czy nie -
WESOŁYCH ŚWIĄT! :)
Rodzinnych i śnieżnych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! :)
OdpowiedzUsuńW tym dniu radosnym, oczekiwanym,
OdpowiedzUsuńgdzie gasną spory, goją się rany
życzymy Wam zdrowia, życzymy miłości,
niech błogi spokój w sercach zagości,
szczerości duszy, zapachu ciasta,
przyjaźni, która jak miłość wzrasta,
kochanej twarzy, co rano budzi,
i wokół pełno życzliwych ludzi!!!!!!
Wesołych Świąt
życzy
Pani Niteczka z rodziną
Zaglądamy i nie po karczochy! ;)
OdpowiedzUsuń