Serduszka, motylki... słodko, dziewczęco ;)
Mała czarownica dostała sukienkę.
Wykrój z La Maison Victor na sukienkę "Birdie". Troszkę zmieniona, uszyta nie z tkaniny, jak w oryginale, a z dzianiny. Co za tym idzie zrezygnowałam z zamka na plecach, pod szyją pojawił się ściągacz (z tej samej dzianiny, co wstawka z przodu i rękawki).
Buziaki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz