Wpadam na chwilę z nową czapą :) Michał dzielnie przetrwał sesję zdjęciową ;) kilka zdjęć i lecę dłubać kolejną ;)
Pozdrawiam serdecznie, innym razem może coś więcej napiszę ;) dzieci śpią, korzystam z chwili
buziale :*
to, co dawno już odkryte... to, co nowe... papier, nożyczki, klej, nici, szydełko, sznurki, koraliki, tkanina, czy do szycia maszyna... raz powstają notesy, raz kartki okolicznościowe, innym razem albumy... przychodzi czas na serwety, jakiś ciuszek lub biżuterię... głowa produkuje coraz to nowsze pomysły, ręce próbują nadążyć ;) czyli radosna twórczość w różnych dziedzinach :) Zapraszam do mojego świata :)
Jak spojrzałam na miniaturkę, to myślałam, że to wielki miś :D
OdpowiedzUsuńCzapka jest śliczna!
Mam pytanie: jak zrobiłaś wąsy?
Pozdrawiam,
Kasia.
Misiek w roli lwa! - super model, zdolna mamusia!
OdpowiedzUsuńPiękna czapeczka, podziwiam Twoje zdolności:)
OdpowiedzUsuńjaki piękny lew! trochę musiałaś się napracować!
OdpowiedzUsuń