Jakieś 848 koralików + dodatki i... wyplótł się naszyjnik...
dla mamy, o ile zechce ;)
Zdjęć kilka, pierwsze nocne, reszta robiona przed chwilą, pogoda nie sprzyja :(
tu chyba najbardziej oddany kolor
Pozdrawiam gorąco :)
Buziaki dla wszystkich :)
to, co dawno już odkryte... to, co nowe... papier, nożyczki, klej, nici, szydełko, sznurki, koraliki, tkanina, czy do szycia maszyna... raz powstają notesy, raz kartki okolicznościowe, innym razem albumy... przychodzi czas na serwety, jakiś ciuszek lub biżuterię... głowa produkuje coraz to nowsze pomysły, ręce próbują nadążyć ;) czyli radosna twórczość w różnych dziedzinach :) Zapraszam do mojego świata :)
Piękny! Nieźle się rozkręciłaś...
OdpowiedzUsuńCudny naszyjnik:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
pytanie .....PEWNO ZE CHCE ...-dziekuje
OdpowiedzUsuńAle ładny! świetnie dobrałaś takie modre kolorki:)
OdpowiedzUsuńMatko, jakie to ładne !!!
OdpowiedzUsuńWszystkie widziałam i nie mogę się napatrzeć !!!