...
wróciłam :)
dziękuję za komentarze :)
czy się poukładało? nie...
ale po części wyjaśniło...
więc kiedyś może się poukłada...
taką mam nadzieję :D
A robótkowo? bluzka utknęła, do zrobienia jeszcze jakieś pół, a mi się nie chce... (będzie UFO czy nie będzie? ;p). Robię też obrusik, taki tyci, tylko 120x170cm (jak go w tym roku skończę, zgłoszę się gdzieś po jakiś medal ;p)
I od dwóch dni porządkuję mój mini scraproom i uporządkować nie mogę :/ wczoraj zrobiłam z młodym nalot na castoramę, szufladki warsztatowe zakupiliśmy, będzie kreatywne upychanie przydasiów w mini szufladki ;p
W zasadzie nie mam nic nowego do pokazania, ale żeby całkiem pusto nie było, wrzucam stare (3-4 miesięczne) digi-scrapki(?). Od razu zaznaczam - młody ma szampana dla dzieci ;) taka asekuracja, żebym później nie usłyszała, że dziecko rozpijam, hehe ;p
Pozdrawiam serdecznie wszystkich tuzaglądaczy :D
xoxo
Witaj Kochasku! Pewnie się kiedyś wszystko poukłada. Świetne prace przedstawiłaś. Ja ugrzęzłam w wakacyjnym ponchu, a teraz robić mi się nie chce.Upałki ha,ha. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKasieńko,choć nie wiem o co kaman..z całego serca Ci życzę ,zeby wsio sie poukładało...
OdpowiedzUsuńAle cudne digi:D Boskie:D
OdpowiedzUsuńTrzymaj się:*:*:*