poniedziałek, 1 sierpnia 2011

kawa z klejem ;)

Tytuł w nawiązaniu do fb ;)
Trochę recyclingowo- mix-mediowa ta kawa... stare gazety wstępnie wymoczone w kawie były, żeby kolor im się zmienił, ale koncepcja się po drodze zmieniła i moczenie okazało się zbędną czynnością. W ruch poszła tektura modelarska skrzętnie za łóżkiem ukrywana ;) równie dobrze można ją kartonem po czymkolwiek zastąpić. Na nią klej i gazety pogniecione. Potem farby akrylowe, farby dekoracyjne w sprayu, na koniec werniks do decoupagu z połyskiem (trochę to trwało). To wszystko naklejone na najtańsze kasetony sufitowe maźnięte brązowym tuszem, ramka również z najtańszych listew styropianowych. Literki wycięte z tektury pokryte papierem z ILS "Chocolatcaffe" z potuszowanymi brzegami. I wisi sobie obrazek (zaledwie 81x51 cm ;)) w kuchni :D
Koniec gadania, czas na zdjęcia ;) niestety z lampą, dlatego światło od lakieru się odbija, ale inaczej nie chciały dziś zdjęcia wyjść :(

gnieciuch z bliska
literka z bliska
obrazek w całości

i efekt "przed-po"

Julitko, czy twoja wyobraźnia wpadła na taką kawę z klejem? ;)

Pozdrawiam serdecznie i słonka życzę! U nas pokazało się dziś chyba ze dwa razy, więc jakieś szanse na powrót lata może są ;)

3 komentarze:

  1. ha ha ha...no na to bym nigdy nie wpadła....ależ sie napracowała kobieta:)....efekt końcowy rewelacyjny!:0) świetny pomysł!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. pracy dużo, ale jaki efekt to szok !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ale się narobiłaś! ale warto było :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails