niedziela, 1 lutego 2009

...ja będę obok...

Dziś również nic nie pokażę. Póki co, robi się. Kiedy się zrobi nadal nie wiem. Ale powiem szczerze - ciężko mi się teraz za cokolwiek zabrać. Tymczasem coś do poczytania, zakodowania... (podczytane na jednym z profilów na NK - osobie, która to u siebie wpisała, bardzo dziękuję za... wszystko)


Kiedy nikogo nie będzie i pomyślisz, że nikomu nie zależy.
Kiedy cały świat opowie się przeciwko Tobie i poczujesz się osamotniony.
Ja będę obok
Kiedy ten na kim najbardziej Ci zależy, nie będzie dbał o Ciebie.
Kiedy ten, komu dasz swoje serce, rzuci Ci je w twarz.
Ja będę obok
Kiedy osoba, której zaufałeś zdradzi Cię.
Kiedy ten, z którym dzielisz wszystkie myśli i tajemnice, nie będzie pamiętał nawet o Twoich urodzinach.
Ja będę obok
Kiedy wszystko, czego będziesz potrzebował, to ktoś, kto Cię wysłucha.
Kiedy wszystko, czego będziesz potrzebował, to ktoś, kto otrze Twoje łzy.
Ja będę obok
Kiedy Twoje serce będzie tak bolało, że nie będziesz mógł nawet oddychać.
Kiedy będziesz chciał już tylko położyć się i umrzeć.
Ja będę obok
Kiedy zaczniesz płakać słysząc smutną piosenkę.
Kiedy łzy nie będą chciały przestać płynąć.
Ja będę obok
Więc widzisz, będę obok aż do końca.
To jest obietnica, którą mogę Ci dać.
Jeśli kiedykolwiek będziesz mnie potrzebował, po prostu daj mi znak i znajdę się obok.
TWÓJ PRZYJACIEL-JEZUS

2 komentarze:

  1. Nie ma za co.....to Twoj przyjaciel Jezus

    OdpowiedzUsuń
  2. powiem tyle....amen:) błogosławieństwa!!:) i wiele wspaniałych myśli twórczych z samej wysokości!!:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails