piątek, 31 grudnia 2010

2010/2011

Nie będę podsumowywać mijającego roku...
Powiem tylko, że choć życie daje czasem porządnego kopniaka w tyłek, że tylko chciałoby się usiąść i płakać i choć w tym mijającym roku często nawalałam, Bóg nigdy nie nawala i jest ze mną w każdej chwili i z tego powodu jestem przeszczęśliwa :D
I wszystkim tu zaglądającym życzę tego szczęścia, miłości, zdrowia i wszystkiego co najlepsze w 2011 roku :D

muzycznie troszkę inaczej
Pozdrawiam i buziaki przesyłam :***

środa, 29 grudnia 2010

tak się złożyło...

...że się poskładało i się namnożyło... Przykleiło się do mnie to fimo ;P
Więc się rozpisywać dziś nie będę, tylko zdjęcia pokazuję :D













zupełnie nie zagospodarowany jeszcze donut vel pączek, może coś się z niego zrobi ;p

Na koniec wylądowało wszystko w pudelku, a mama się zastanawia, czy jej wystarczy dni i okazji do noszenia, hehe...

To, co na zdjęciach nie posiada sznurków, posiądzie dzisiaj. To, co jeszcze w częściach na połączenie bądź na wypieczenie czeka będzie następnym może razem.

Dziś w nocy wracamy do Polski, spakować się trzeba. I tak szczerze mówiąc, nie bardzo mi się chce tyłek stad dokądkolwiek ruszać (nooo... za patriotyzm to nagrody żadnej bym nie dostała ;P).
Jeszcze przy tych rewelacyjnych warunkach pogodowych... Śnieg pada... na drogach rewelacji nie ma... Ja ciepłolubne stworzenie jestem (powtarzam się? hehehe), a w domu na nas jakieś może 7 stopni czeka, brrr...
Poza tym po ostatnim Jaszowym poście, że w domu najlepiej, doszłam do wniosku, że u mnie jakoś odwrotnie to działa... że mi wszędzie dobrze, byle nie w domu... "Dom" w sensie "mury"... Jak prawie 5 lat temu zobaczyłam to mieszkanie, wiedziałam, że to jest to i że kupujemy... od jakiegoś, dłuższego już czasu, go nie lubię, czasem wręcz nie cierpię ... czemu? Pojęcia nie mam, ale go nie lubię i już.
No dobra, zmykam, nie narzekam 8) Dziecię się obudziło i na kolana mi się wdrapało, pisać za bardzo nie ma jak.

buziaaale!!!!

poniedziałek, 27 grudnia 2010

fimo-prób ciąg dalszy :)

Kolejne zawieszki z fimo. Oczywiście nie ostatnie (kolejne już w przygotowaniu :D). Rewelacyjne to one raczej nie są, ale wymyślanie, ugniatanie, sklejanie frajdę sprawia, a to chyba najważniejsze :P a i mama sobie pazurki ostrzy na wszystkie zawieszki, wiec frajda jeszcze większa :D
Światło dzisiaj jakieś takie beznadziejne i zdjęcia takie tez wyszły, a co nie co widać:


Pozdrowienia i buziale dla wszystkich tuzaglądaczy ślę :D

niedziela, 26 grudnia 2010

fimo - próby

Zdecydowałam się w końcu kupić fimo i się trochę pobawić. Jak to mówią "pierwsze koty za ploty" ;) coś tam się udało ;P Część jeszcze nie skończona (nie wzięłam ani jednego narzędzia z domu), wiec pokazuje dzis tylko proste zawieszki, które na łańcuszkach już zamieszkały:



Pozdrawiam gorąco w ten mroźny dzień i za pozostawione wcześniej w komentarzach życzenia świąteczne bardzo dziękuję :***

sobota, 25 grudnia 2010

Radosnych Świąt!!!

"I rzekł do nich anioł: Nie bójcie się, bo oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem wszystkiego ludu, gdyż dziś narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan..." (ew. Łukasza 2;10-11)

Z tej okazji życzę wszystkim cieszmy się i weselmy, w zdrowiu, miłości(nie tylko w dni świąteczne, ale i w każdym kolejnym dniu jaki Pan Bóg nam daje :D)

Pozdrawiam i buziaki przesyłam :***

wtorek, 21 grudnia 2010

a wczora z wieczora...

...udziabałam jeszcze dwie bombki filcowe...
Przód:
i tył:
Serduszko jeszcze zawieszki nie posiada, ale to się jeszcze zrobi :P

Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających, komentujących i niekomentujących ;)

p.s. Po statystykach widzę, ze karczochy zeszłoroczne mają największą odwiedzalność, a ja w tym roku ani jednej bombki tą technika nie zrobiłam...

piątek, 17 grudnia 2010

przysiadł sobie mały elf...

...przy świeczuszce zapachowej
lasem będzie mu pachniało
na podusi mchowej
mały elf, zimowy elf
macha rączką skromnie
cieszy się, że i Ty
dziś zaglądasz do mnie :D
Szybciutko dość wydłubany bieżnik (gdyby nie prucie przedostatnich 3 rzędów, byłoby jeszcze szybciej ;P). To z serii "w wolnej chwili" w ciągu 4 dni zrobiony (mało wolnych chwil miałam, hehe). Wymiary ok 35x65cm.
Wzór z nowego numeru "Filethäkeln leicht gemacht".

A tu kawałeczek czegoś z innej beczki, co też m.in. robię w wolnych chwilach ;)

Co do zimy, to już śniegu dużo mamy, na szczęście mroźno bardzo nie jest. Ale sypie... Święta coraz bliżej i w tym roku chyba białe będą ;)

Pozdrawiam gorąco :*

poniedziałek, 13 grudnia 2010

gwiazdki/śnieżynki i coś...

śniegu u nas w tej chwili jak na lekarstwo, słoneczko pięknie świeci, niebo prawie bezchmurne...
Gwiazdki się nareszcie usztywniły. Oto one:

Jedna z nich jest z błędem, który zauważyłam dopiero po krochmaleniu. W pierwszej chwili chciałam ją wyrzucić, ale przecież nie wszystko musi być doskonałe i gwiazdka została :D Wzory gwiazdek zarówno zapożyczone z sieci, jak i wymyślone w przypływie weny ;P

Przerysowałam też kiedyś skądś jakiś schemat... zapisałam sobie że to gwiazdka, jednak jak dla mnie, mało ją przypomina :/ bardziej mi pasuje jako podkładka pod kubek/dzbanuszek/świecznik itp lub mała serwetka:

Pozdrawiam cieplutko i buziaki ślę :***

niedziela, 12 grudnia 2010

jeszcze jeden zimofilcek

Wczorajszy :)

jeszcze bezzawieszkowy, bo mi się włóczki doczepić nie chciało ;)



Idę krochmal w końcu zrobić, może nie zabłądzę w drodze do kuchni i jutro gwiazdki będę mogła pokazać ;P

Pozdrawiam niedzielnie :***

sobota, 11 grudnia 2010

zimofilce

Gwiazdki nadal na krochmalenie czekają, oj ciężko się za produkcję krochmalu zabrać. Ale nowe przybywają, więc w kąpieli więcej ich będzie ;p
Za to udziabałam bombki :D Zdziabałam igłą kulki styropianowe z czesanką i są. Na razie trzy, ale myślę, że będzie więcej.


Filcowanie na sucho polecam (zwłaszcza osobom nerwowym, hehe) - technika bardzo antystresowa, bo np. po co na kimś nerwy rozładowywać, jak można dziabać do woli, dopóki nerwy nie przejdą ;p

Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu wszystkim życzę :*

piątek, 10 grudnia 2010

dziecinnie prosta kartka - jak zrobić

Kartka szybka, bardzo prosta, a myślę, że dość efektowna i nawet dzieci sobie z nią poradzą :) A że karteczki zrobione przez dzieci (o ile wiem) bardzo cieszą adresatów, wiec do kartkowania zatrudniamy dzieci, a same bierzemy się za "większe" wytwory :D

Potrzebne będą następujące składniki:
  • zielony kartonik
  • klej
  • zielony brokat
  • stempelek z zimowym motywem
  • biały tusz
  • ozdoby w kontrastowym kolorze
(kolory czy wzory zmieniamy do woli ;P)

kartonik (cały) stemplujemy, następnie przyklejamy ozdoby, klejem rysujemy choineczkę, posypujemy brokatem (nadmiar brokatu delikatnie otrzepujemy), czekamy, aż wyschnie i gotowe :D

Kartka gotowa w 5 minut (+ czas schnięcia kleju z brokatem) :D

Jeśli ktoś nie posiada zimowych stempelków, polecam pochlapanie kartki pastą do zębów (tu dzieci mają ubaw, a my bez problemu posprzątamy po twórczości małych rączek ;P), białą farbą czy też, wersja najprostrza, narysowanie białą kredka gwiazdek.

Może komuś się ten a'la kursik przyda ;)

pozdrawiam:***

bombki ubrane ;)

Bo im goło i zimno było ;)
Bo zima w tym roku taka mroźna...
Gwiazdki na krochmalenie doczekać się nie mogą. Może dzisiaj im kąpiel zafunduję. Może... ;p
A tymczasem bombki w ubrankach:


Schematy do dwóch z nich podpatrzone na tym blogu, troszkę zmienione, reszta - wielka improwizacja, hehehe - oczywiście widać które ;p
(za jakość zdjęć przepraszam, rewelacyjne to one nie są, wiem)

Pozdrawiam serdecznie :***

niedziela, 5 grudnia 2010

karteczki 3D

W ostatnim czasie nie naprodukowałam zbyt wiele. Powstały trzy karteczki trójwymiarowe, z gotowych oczywiście obrazków. Czyli żadna filozofia powycinać, posklejać... Ale i tak pokazuję ;)






W wolnych chwilach dłubię gwiazdki na szydełku, w planach jeszcze mam ozdobienie bombek (wczoraj upolowałyśmy z mamą bombki za 1 centa za sztukę :D), niestety nie mam dostępu do swojego netbooka (kabel posłuszeństwa odmówił, a prądu np. w płynie nie mam, żeby w baterię wlać ;p), a więc i do wzorów, które sobie kiedyś pościągałam z sieci, ale to raczej nie jest jakiś wielki problem, więc myślę, że coś w bliskiej przyszłości Wam pokażę ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich tuzaglądaczy, uściski i buziaki ślę i za niezaglądanie na bieżąco na wasze blogi przepraszam (powód - m. in. wyżej opisany)

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails