czwartek, 1 lipca 2010

bezsenność...

i Shout...
piosenki słuchane jeszcze w podstawówce, a słowa wciąż aktualne (choć z begiem czasu zmienia się ich kontekst)...
wracają wspomnienia...
pojawiają się sprawy aktualne...
i jak tu spać...
?


3 komentarze:

  1. Och przypomniałaś mi stare dobre czasy...też słuchałam w podstawówce:)Słonecznie pozdrawima:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś tak refleksyjnie u Ciebie Kasiunia się zrobiło. Mnie jednak "ta Twoja" refleksyjność nie cieszy. Czemuś czuję smutek. Modlimy się o Ciebie kochana, czasami, bo nie zawsze jakoś tak pamiętam. Teraz jednak czuję jakiś taki bolesny smutek jak czytam i... słucham...

    OdpowiedzUsuń
  3. A to ja się pochwalę, że znam osobiście lidera zespołu :) Pracuję z jego żoną, a on sam ma obecnie warsztat samochodowy i ostatnio wymieniał mi butlę gazową w aucie :)
    A sama fascynowałam się ich piosenkami będąc w LO :)

    http://anek73.blox.pl

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails