Czasem chciałabym znów być dzieckiem... Nie dlatego, że dzieci nie mają problemów, bo mają... inne od "naszych - dorosłych" problemów, ale mają... Chciałabym umieć cieszyć się każdą chwilą i we wszystkim widzieć dobro... Chyba się nie da...
Ostatnio często dopada mnie chandra :( za często :/ nawet fryzjer za bardzo nie pomógł (tylko kasę zabrał ;p), za to dzisiejsza wizyta u kosmetyczki póki co humor poprawiła :) nie... nie zrobiłam się na bóstwo (dłuuuuuugo by to musiało trwać ;p)... "odnowiłam" dziurkę w uchu :) (poprzednia zarosłą) niby nic wielkiego, bo to czwarta, ale pomyślałam sobie po wyjściu od kosmetyczki "tak, robię co chcę" może i na przekór ludziom... ale tak mi dobrze, chociaż przez chwilę :)
że "krejzolka"? hehehe dziękuję za komplement temu, kto to powiedział ;p
miała być zielona, ale przecież kolorowe jest ciekawsze (jak w życiu;))
znając życie noc może być za krótka ;) Ja ostatnio do drugiej w nocy działałam, tak mi szybko zleciało, nawet nie wiem kiedy
OdpowiedzUsuńA choineczki są prześliczne!!!!!
Śliczne choineczki ... a dziecka to w nas dużo jest - i to jest piękne ... zaś łamanie stereotypów to dla mnie sama przyjemność ... dobrze czasem (a może częściej) zrobić coś dla siebie ... na przekór też ... pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńKarola obawiam się, że masz rację :D moje wieczory z reguły kończą ok 3ciej :o
damurku :D oj tak, łamanie stereotypów to czysta przyjemność :D i ja bardzo lubię "dziecko" które we mnie siedzi, ale żeby jeszcze tak cieleśnie... ;)
Ojakie super choineczki :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie zielona:D
eKaterina www.quillingowo.blox.pl
Fajny pomysł - mam dużo piórek - może też spróbuję:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tymi choineczkami...pieknie wyglądają :)Urocze!
OdpowiedzUsuńEeej. Kasiu. Nie daj się chandrze! Przesyłam buziaki na ocieplenie atmosfery w serduszku :*
OdpowiedzUsuńChoineczki bardzo kreatywne.
Super choinki:) Widziałam rok temu takie:) Hihi takie zwiewne milusińskie...:):):)
OdpowiedzUsuń