lasem będzie mu pachniało
na podusi mchowej
mały elf, zimowy elf
macha rączką skromnie
cieszy się, że i Ty
dziś zaglądasz do mnie :D
Szybciutko dość wydłubany bieżnik (gdyby nie prucie przedostatnich 3 rzędów, byłoby jeszcze szybciej ;P). To z serii "w wolnej chwili" w ciągu 4 dni zrobiony (mało wolnych chwil miałam, hehe). Wymiary ok 35x65cm.
A tu kawałeczek czegoś z innej beczki, co też m.in. robię w wolnych chwilach ;)
Co do zimy, to już śniegu dużo mamy, na szczęście mroźno bardzo nie jest. Ale sypie... Święta coraz bliżej i w tym roku chyba białe będą ;)
Pozdrawiam gorąco :*
Pozdrawiam gorąco :*
W cztery dni taki bieznik1!???? Kaśka - chyba szalona jesteś. A jak masz dużo wolnych chwil, to ile czasu ci taki zajmuje? A elfa też zrobiłaś sama? No i jeszcze coś zaraziłaś nas filcowaniem! Właśnie dzisiaj dostałyśmy przesyłkę z czesanką + dwie igły, które złamałam od razu na pierwszym kwiatku!!! Można dziabać też zwykłymi igłami? Teraz zostanie mi chyba tylko filcowanie na mokro...
OdpowiedzUsuńaj tam, od razu szalona ;) wzór jest tak prosty, ze w jeden (poświęcony tylko szydełkowaniu ;)) dzień jest do zrobienia ;)
OdpowiedzUsuńelfa nie robiłam, mama dostała :)
co do filcowania - zwykła igła nie ma zadziorów, wiec nic z tego nie będzie :/
Elfik jest świetny, no ale bieżnik... po prostu cudny!!! No a na dodatek zrobiony w 4 dni!!!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńpiekne szydelkowe cudenka. Podziwiam. Chcialabym tez tak umiec.
Pozdrawiam serdecznie.
O ja przecudny biezniczek. Uwielbiam takie cuda. Ach musze w koncu i ja sie wziasc za kolejny biezniczek i to wlasnie musi byc bialy. Po prostu jest piekny. W dodatku 4 dni to nie duzo....
OdpowiedzUsuńpiękny bieżnik!
OdpowiedzUsuń