Kolejne zawieszki z fimo. Oczywiście nie ostatnie (kolejne już w przygotowaniu :D). Rewelacyjne to one raczej nie są, ale wymyślanie, ugniatanie, sklejanie frajdę sprawia, a to chyba najważniejsze :P a i mama sobie pazurki ostrzy na wszystkie zawieszki, wiec frajda jeszcze większa :D
Światło dzisiaj jakieś takie beznadziejne i zdjęcia takie tez wyszły, a co nie co widać:
Światło dzisiaj jakieś takie beznadziejne i zdjęcia takie tez wyszły, a co nie co widać:
Pozdrowienia i buziale dla wszystkich tuzaglądaczy ślę :D
Przefajne. :D
OdpowiedzUsuńNie są rewelacyjne? Chyba Pani żartuje! jak najbardziej są rewelacyjne i piekne:)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne!Cudo!Ciepło pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale wesołe:)
OdpowiedzUsuńDziekuje !!!!!
OdpowiedzUsuńpodobaja mi sie wszystkie, sa wrecz jedyne w swoim rodzaju.