Naciapałam... nieszkodliwie ;) Wyciapałam takiego sobie digi-scrapka... Nie mam wydrukowanych zdjęć, więc chociaż tak się pobawiłam. Tzn papierowo też LO powstał, ale czeka na zdjęcie. Niestety nocne nie nadawało się do publikacji.
Zdjęcie sprzed kilku miesięcy (zabawy z młodym podczas kąpieli, jak z resztą widać). Podoba mi się niesamowicie, więc pewnie i do druku pójdzie i na jakimś scrapie zamieszka ;)
Zmykam spać, choć sama nie wiem, czy mi się chce...
Buziale :)
Fotka jest rewelacyjna, podziwiam ja od dawna:) Majkę też ogarnęło szaleństwo bańkowe, ale takiego cudnego ujęcia nie udało mi się zrobić...
OdpowiedzUsuńNo i Scrap też superowy
Powyższy komentarz jest mój oczywiście (zapomniałam wylogować córę:). Ciekawi mnie jeszcze, jak powstała ta bania...
OdpowiedzUsuńZdjęcie świetne:) Scrap fantastyczny:)
OdpowiedzUsuńGenialny scrap:D
OdpowiedzUsuń