wtorek, 11 stycznia 2011

zielony wisiorek

takie tam proste zawijaski... Mieszania kolorów troszkę było ;) Póki co chyba ostatni na razie fimolec (gdzieś mignęła mi jeszcze zawieszka zwana przeze mnie fimo-szmatką ale jest bez sznureczka i znów do worka poszła). Dobra, koniec gadania, oto wisiorek. Prosty, ale mnie w efekcie końcowym właśnie tą prostotą urzekł ;)

sznurek ma regulowaną długość:

Wczoraj z młodym robiliśmy przegląd papierów. ;) Były ochy i achy (czyli facetom też mogą się papierki podobać ;p) i w najbliższym czasie przestanę (chyba) zanudzać biżu, a pokażę coś papierowego.

Serdecznie pozdrawiam w ten szary dzień i zmykam coś w domu porobić.
:***

4 komentarze:

  1. Nie zawieszaj bizu na razie. Podglądam co wyprodukujesz z każdym postem i robi się coraz ciekawiej. Ale na twoje nowe papierki tez bym popatrzyła:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts with Thumbnails