- Michał , prosiłam, żebyś tego nie ruszał.
- Przepraaaszam.
- "Przepraszam", a dalej w tym grzebiesz.
- Przepraszam, ale jestem zajęty.
Padłam...
Dziś notesik na wymiankę szufladową dla Grubcia. Tak wyglądał ode mnie. Nie zrobiłam jeszcze fotek dostanego notesika, ale u Grubcia możecie już zobaczyć :D. Powierzchnia okładki miała wynosić minimum 100cm2, moja ma 150 ;)
Zdjęcia kiepskie, ale lepszych już nie będzie. Okładka z materiału, który kiedyś dostałam odArlety (jeszcze raz dzięki :*), na tym czekoladowy embossing na gorąco, zegar - maska Tima Holtza. Kwiatek z organzy i papieru Laury Ashley, na nim glossy accents. Gałązki od Malowanego Imbryczka (buzial wielki :*) pomazane craccle accents, gaza upaćkana tuszem, napis na wytłaczarce Dymo z crackle accents. Chyba wszystko wymieniłam ;)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie:*
Śliczny notes!
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za odwiedziny na blogu,miło na serduchu!
Życzę miłego i pogodnego weekendu.Przesyłam moc pozdrowień!
ale śliczny notesik zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękny
OdpowiedzUsuńCudny notesiorek!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Fajniutki!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny notes.
OdpowiedzUsuń